OWAY HMILK NO STRESS PLEX - recenzja i analiza składu

"Ochronno-odżywcze mleczko naturalnie odbudowujące wiązania dwusiarczkowe" - brzmi ciekawie, ale czy warte jest swojej ceny?


Długo przymierzałam się zakupu, moje włosy są niesamowicie wybredne i obawiałam się tego, że będą to kolejne pieniądze wyrzucone w błoto. Zdecydowałam się jednak zaryzykować i jedyne, czego żałuje to to, że nie kupiłam większego opakowania.

do wyboru mamy:
500 ml w cenie 160 zł (klik)
75 ml w cenie 60 zł (klik)

O wiele bardziej opłaca się kupić większe opakowanie i gorąco Was do tego zachęcam. Dobrą opcją jest również kupienie go na pół z mamą, siostrą, lub przyjaciółką.

Mleczko można stosować na dwa sposoby - jako dodatek do zabiegów (np. koloryzacji) lub jako samodzielną odżywkę i to właśnię tę funkcję zdecydowałam się poddać ocenie. 

Moje włosy naturalnie są w kolorze ciemnego blondu, od kilku lat farbuje je na jaśniejszy blond przez co ich kondycja pogorszyła się, a ponadto mam niesamowicie rozdwojone (a raczej rozczworone) końcówki i zależało mi na tym, żeby stało się to mniej widoczne bez użycia silikonów.



Odżywka ma bardzo przyjemny zapach i łatwo rozprowadza się na włosach.
Już po pierwszym użyciu włosy są sypkie, wygładzone i łatwo się rozczesują, a przy regularnym stosowaniu (używam 2x w tyg. przez miesiąc) widać, że włosy są w ogólne lepszej kondycji, nawet kiedy nie nałoże odżywki na włosy. Jak już wspomniałam, moje włosy są w bardzo kiepskim stanie, na znalezienie kosmetyku, który poprawi ich stan poświęciłam mnóstwo czasu i pieniędzy i dopiero Hmilk no stress plex dał rade.
Więc jeśli zastanawiacie się czy warto wpakować 160 zł w odżywkę - warto.


SKŁAD:

Skład odżywki jest wolny od silikonów, parabenów i olejów mineralnych!

INCI: Aqua, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Cetearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, C12-13 Alkyl Lactate, Oleyl Alcohol, Myristyl Lactate, Behentrimonium Chloride, Amodimethicone, Stearalkonium Chloride, Orbignya Speciosa Kernel Oil, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Ceramide 3, Hydrolyzed Cottonseed Protein, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Balanites Roxburghii Seed Oil, Perilla Ocymoides Seed Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Lavandula Hybrida Oil, Salvia Sclarea (Clary) Oil, Santalum Album (Sandalwood) Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Amyris Balsamifera Bark Oil, Coriandrum Sativum (Coriander) Seed Oil, Citrus Medica Limonum (Lemon) Fruit Oil, Pelargonium Graveolens Oil, Citric Acid, Trideceth-12, Hexyldecanol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Magnesium Chloride, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronrllol.

Zielony - substancje pochodzenia naturalnego
Niebieski - substancje półsyntetyczne
Czerwony - substancje syntetyczne
Pomańczowy - substancje pochodzenia naturalnego lub syntetycznego (inf. o sposobie pozyskiwania nie jest podawana w składach)


Podział ze względu na role w kosmetyku:

substancje powierzchniowo-czynne ułatwiające rozczesywanie i wygładzające:
Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Chloride

emulgatory:
(umożliwiają powstanie emulsji - połączenie składników)
Cetearyl Alcohol, Trideceth-12

emolienty:
(tworzą na powierzchni włosów ochronny film, który chroni włosy i zapobiega utracie wody) 
Myristyl Alcohol, C12-13 Alkyl Lactate, Oleyl Alcohol, Myristyl Lactate, Amodimethicone, Hexyldecanol 

substancje konserwujące: 
Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone

substancje zapachowe: 
Limonene, Linalool, Geraniol, Citronrllol

inne:
Stearalkonium Chloride - substancja antystatyczna; zapobiega elektryzowaniu się włosów
Ceramide 3 - zapobiega przesuszeniu skóry
Magnesium Chloride - substancja zagęszczająca

oleje roślinne:
każdy ma swoje specyficzne właściwości, generalnie są to nawilżenie włosów, wygładzenie, ochrona końcówek, poprawienie ich kondycji


Skład nie zawiera silikonów, parabenów i olejów mineralnych, nie jest jednak wolny od substacji syntetycznych i półsyntetycznych, co może zniechęcić zwolenników naturalnej pielęgnacji.
Sama należę do osób, które zdecydowanie stoją po stronie naturalnych kosmetyków (mam na ich punkcie wręcz obsesję!) jednak staram się nie popadać w skrajność i jeśli odżywka, lub jakikolwiek inny kosmetyk, spełnia moje oczekiwania nie mając w stu procentach naturalnego składu - wcale nie rzucam go w kąt.
W przypadku Hmilk no stress plex skład i tak można zaliczyć do bardzo dobrych - na 39 wymienionych składników 14 to naturalne oleje roślinne, dodatkowo mamy jeszcze białko bawełny i ekstrakt z hibiskusa. I co najważniejsze - te cenne składniki wcale nie znajdują się na ostatnich miejscach w składzie (im dalej w składzie, tym mniejsza ilość)
Ktoś, kto rzadko analizuje składy kosmetyków mógłby stwierdzić, że taka ilość olejów w odżywce to daleko nie pozytywny wynik. Wystarczy jednak wziąć do ręki jakąkolwiek odżywke drogeryjną, rzucić okiem na INCI i porównać go z naszym Oway Hmilk - w większości przypadków w składzie znajdziemy maksymalnie trzy oleje, które znajdują się w najlepszym przypadku dopiero w połowie składu.

Na koniec słowo o tytułowych wiązaniach dwusiarkowych.

Wiązania dwusiarczkowe łączą łańcuchy keratyny, która jest naturalnym budulcem włosa. Ulegają one zerwaniu przede wszystkim podczas zabiegów takich jak koloryzacja lub w przypadku używania prostownicy. Zatem silne wiązana to silne i sprężyste włosy.
Czy moje wiązania dwusiarczkowe zostały odbudowane? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, ale wiem, że moje włosy pokochały to mleczko i czuję, że to nie ostatni produkt firmy Oway jaki kupiłam. 


Jeśli macie jakieś pytanie - piszcie śmiało! 🙌

Komentarze

Popularne posty