"Wszystko mnie zapycha!"
Zapychanie cery przez kosmetyki nie jednej kobiecie spędza sen z powiek. Czasem wystarczy zmienić krem, ale co jeśli zapycha cie prawie wszystko?
Skóra skłonna do zapychania to skóra specjalnej troski, zazwyczaj problem dotyczy cery trądzikowej, tłustej i mieszanej. Byłam zdruzgotana kiedy w liceum, kiedy zaczynałam się malować, okazało się, że po każdym podkładzie moją cerę totalnie wysypuje. Spędziłam dużo czasu i wydałam dużo pieniędzy żeby znaleźć odpowiedni kosmetyk. Skończyło się na tym, że zupełnie zrezygnowałam z robienia sobie makijażu. Dopiero po 3 latach wróciłam do poszukiwać i znalazłam coś odpowiedniego dla siebie. Ale do rzeczy...
Z tematem zapychania, wyprysków i zaskórników wiążą się dwa terminy, które warto znać - komedogenność i aknegenność.
Komedogenność
To po prostu oficjalna nazwa potocznego "zapychania", czyli skłonność do zapychania gruczołów łojowych, co objawia się w postaci wspomnianych zaskórników i wyprysków. Kluczem do poradzenia sobie z problemem zapychających kosmetyków jest znalezienie składników, mających wysoką komedogenność i wyeliminowanie ich z naszej pielęgnacji. W internecie możemy znaleźć informacje na temat tego, jakie składniki są komedogenne, warto jednak pamiętać, że ile ludzi tyle cer i to co zapycha jednego będzie bezproblemowe dla drugiego dlatego poszukiwanie przyczyny naszego problemu najlepiej robić metodą prób i błędów.
Niektóre ze składników o wysokiej komedogenności (INCI):
- Cocoa Butter
- Coconut Butter
- Coconut Oil
- Flax Seed Oil
- Linseed Oil
- Palm Oil
- Wheat Germ Oil
- Algae Extract
- Carrageenans
- Red Algae
- Potassium Chloride
- Sodium Chloride (Salt)
- Sodium Lauryl Sulfate
- Glyceryl-3-Diisostearate
- Hexadecyl Alcohol
- Isocetyl Stearate
- Laureth 4
- Octyl Stearate
- Oleth-3
- Oleyl Alcohol
- Polyglyceryl-3-Diisostearate
- Propylene Glycol Monostearate
- Steareth 10
- Paraffin, Paraffinum Liquidum, Mineral Oil, Petrolatum, Isoparaffin
- Lanolin, Isopropyl, Lanolate, Laneth, Lanolin Alcohol, Lanosterol
Szukając kosmetyków, które nie będą nas zapychać, starajmy uważać, żeby wymienione składniki nie występowały w składzie albo znajdowały się dopiero w jego końcu (jak wiadomo - im dalej w składzie tym mniejsze stężenie w kosmetyku)
Jak widać komedogenne mogą być zarówno silikony jak i sztuczne zagęszczacze jak i naturalne oleje i wyciągi roślinne, dlatego trzeba wystrzegać się błędnego skojarzenia, że "kosmetyki wegańskie nie zapychają" czy "po kosmetykach ekologicznych nigdy mnie nie wysypie".
W przypadku komedogenności powstanie zaskórników lub wągrów możemy zaobserwować najwcześniej po tygodniu stosowania, inaczej jest w przypadku aknegenności - tutaj przykre zmiany na cerze mogą pojawić się już pierwszego dnia.
Aknegenność
Komedogenność była skłonnością do zapychania, natomiast aknegonność, jak nazwa wskazuje (acne - trądzik) jest skłonnością do powstawania trądziku. Różnica między tymi dwoma określeniami jest taka, że składniki aknegenne nie "zapychają", a drażnią mieszki włosowe, utrudniają skórze oddychanie, doprowadzają do rozwoju bakterii i mogą powodować zmiany zapalne. W tym przypadku pojawią się najprawdopodomniej nie zaskórniki, a wypryski ropne i pryszcze.
Duża część składników komedogennych ma również właściwośc aknegenne, są nimi na przykład:
- Lanolin, Isopropyl, Lanolate, Laneth, Lanolin Alcohol, Lanosterol
- Paraffin, Paraffinum Liquidum, Mineral Oil, Petrolatum, Isoparaffin
- Sodium Lauryl Sulfate
więc co mam robić?
- Przeczytać skład kosmetyku, który pogorszył stan twojej cery
- Sprawdzić jakie składniki komedogenne i aknegenne występują w jego składzie (w mojej notce wypisałam tylko najpopularniejsze z nich, reszte łatwo znaleźć korzystając w wyszukiwarki google)
- Kupić produkt wolny od tych składników (jeśli znalazłaś kilka składników podejrzanych o aknegenność lub komedogenność najpierw skup się na tym, który występuje bliżej początku składu)
- Wysypało cie? Znowu zapchało twoją cerę? Wróc do punktu 1 i nie poddawaj się!
Dziewczyna na zdjęciu wygląda jak ja :D w sensie też dosstaję takich plam czerwonych i mini strupków
OdpowiedzUsuńDobry artykul. Fajnie ze podalas nazwy takie jakie beda na opakowaniu (INCI) to ulatwi szybkie odnalezienie :)
OdpowiedzUsuńNie używam kosmetyków a moja cera ma sie dobrze, czasami jakiśnaturalny olejek , szczególnie latem...
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, nie każdy tego potrzebuje :) poza tym - co za dużo to nie zdrowo.
UsuńFakt, trzeba uważać na skład kosmetyków... a najlepiej to po prostu nie korzystać w nadmiarze ;p
OdpowiedzUsuńSzcześliwie nie mam tego problemu! Jedynie zaskórniki na nosie - wydaje mi się, ze robi sie nawet od brudnego warszawskiego powietrza :(
OdpowiedzUsuń